Jeśli pracujesz i wychowujesz dzieci, pewnie nie raz marzyło Ci się, aby doba miała dodatkowych kilka godzin, albo żeby istniała tabletka, która doda Ci energii po tym, jak wracasz do domu zmęczona wyczerpującym dniem w pracy, a tam czeka na ciebie drugi, jeszcze bardziej angażujący, rodzicielski etat… Podczas gdy pierwsze rozwiązanie jest niemożliwe, a drugie zdecydowanie niezdrowe, pogodzenie życia zawodowego z byciem rodzicem to niekoniecznie mission impossible. Wbrew temu, co często czujemy jako pracujący rodzice, rozwiązaniem nie jest poświęcanie własnych potrzeb i szczelne wypełnienie czasu, jaki spędzamy z dziećmi, zaplanowanymi od A do Z aktywnościami. Tak jak i w innych obszarach życia, również w wychowywaniu mniej często znaczy więcej.
I o tym właśnie traktuje poradnik Anity Cleare pod tytułem „Rodzicielstwo na etacie”, który właśnie ukazał się w księgarniach nakładem wydawnictwa Laurum. Pracujący mamy i tatowie dowiedzą się z niego, jak dzięki świadomemu rodzicielstwu zyskać czas i przestrzeń na budowanie dobrej relacji z dzieckiem nie zaniedbując przy tym siebie.
Poradnik podzielony jest na trzy części. Pierwsza z nich traktuje o rozwojowych potrzebach dziecka. Druga to przegląd najskuteczniejszych strategii wychowawczych, natomiast trzecia skupia się na kwestii dbania o samego siebie i budowania własnego osobistego szczęścia.
Anita Cleare czerpie z bogactwa psychologii pozytywnej, której celem jest dążenie do równowagi i dobrostanu w życiu jednostki. Ale, jak sama zauważa, będąc rodzicem nie możemy koncentrować się jedynie na własnym dobrym samopoczuciu, ponieważ jesteśmy odpowiedzialni za przygotowanie do samodzielnego życia dzieci, co wiąże się z wysiłkiem, odpowiedzialnością, mądrym stawianiem granic. Czytelnikowi pomogą w tym konkretne podpowiedzi, jakie autorka zawarła w swoim poradniku. Pracujący rodzic dowie się z nich, jak stosować naukowo potwierdzone metody wychowawcze, jak na przykład wzmacnianie pozytywne oraz jak ich używać w typowych „podbramkowych” rodzicielskich sytuacjach, jak np. kiedy dziecko nie chce się rano ubrać albo kiedy rodzeństwo się kłóci.
Dużo miejsca autorka poświęca również dbaniu o relację z dzieckiem, podkreślając znaczenie empatycznej, nieoceniającej komunikacji, jakości wspólnie spędzanego czasu, ogromnej roli zabawy dla tworzenia więzi i rozwoju dziecka. Podpowiada też, co możemy zrobić, kiedy z ust naszej pociechy padnie wprawiające w popłoch niejednego rodzica „nudzę się!”.
Dla równowagi autorka podejmuje też bardzo ważny temat rodzicielskiego samopoczucia – podsuwa sposoby na radzenie sobie ze stresem, znalezienie czasu na relaks i przyjemność i trzeźwą ocenę własnych priorytetów.
Wszystko to sprawia, że „Rodzicielstwo na etacie” doskonale trafia w potrzeby zapracowanych rodziców potrzebujących złapać równowagę w życiu wypełnionym obowiązkami, i nauczyć się czerpać z niego przyjemność. Zaopatrując się w tę lekturę, nie będą potrzebować dodatkowych poradników.
W naszym lokalnym kontekście pojawienie się tej pozycji na rynku wydawniczym ma dodatkowe znaczenie. Na półkach polskich księgarń wciąż na palcach jednej ręki można policzyć książki o rodzicielstwie, które prezentują metody wychowawcze oparte na dowodach naukowych, a nie jedynie opinie autora. „Rodzicielstwo na etacie” wypełnia właśnie tę lukę. Jeśli chcesz być na bieżąco z tą stale rozwijającą się dziedziną, jaką jest psychologia pozytywna, koniecznie sięgnij po „Rodzicielstwo na etacie”, niezależnie od tego, czy Twój etat to praca w korporacji, czy w firmie „mama 24/7”.
„Rodzicielstwo na etacie. Jak być obecnym emocjonalnie rodzicem po dniu pełnym wyzwań w pracy”, Anita Cleare, wydawnictwo Laurum. Premiera w księgarniach: 26 lutego 2021
Mam przyjemność być patronem medialnym pierwszego wydania książki.
Całe rodzicielstwo to dla mnie trochę taka “mission impossible” ale warto, ściskam mocno
Zgadzam się z Tobą. Nic i nikt nie jest w stanie nas do tego przygotować – ale również do niczego nie da się przyrównać tych momentów zachwytu i przebłysków absolutnego szczęścia, jakie dają nam dzieci. Pozdrawiam! :-*