[fragment wstępu]
Ta książka jest wynikiem mojego wieloletniego śledztwa, które rozpoczęłam dwanaście lat temu, kiedy zostałam mamą i zorientowałam się, że sama miłość i intuicja, a także popularne metody wychowawcze nie wystarczają mi do tego, żeby radzić sobie z wyzwaniami rodzicielstwa. Nie będzie w tym ani cienia przesady, jeśli napiszę, że macierzyństwo wywróciło mi życie do góry nogami. Gdy na świecie pojawiło się moje pierwsze dziecko, byłam tłumaczką symultaniczną u szczytu kariery – pracowałam na konferencjach z udziałem głów państw, znanych osobistości i rekinów biznesu. Myślałam, że w życiu nic mnie nie zaskoczy ani nie wyprowadzi z równowagi, a jednak macierzyństwo mnie przerosło. Nagle z pewnej siebie, opanowanej i nieustraszonej kobiety sukcesu zmieniłam się w kłębek nerwów i chodzący znak zapytania. Kochałam moje dziecko od pierwszego wejrzenia, ale miłość nie wystarczała mi do opanowania chaosu, jaki zapanował w moim życiu.
Po przeczytaniu tysięcy stron lektur, po setkach godzin szkoleniowych, dwóch szkołach podyplomowych, dziesiątkach godzin przegadanych z moim superwizorem – po tym wszystkim jestem w stanie powiedzieć, że to śledztwo doprowadziło mnie do metody. I właśnie ta metoda pomogła nie tylko mnie, obecnie mamie dwójki dzieci w wieku szkolnym, ale także rodzicom korzystającym z moich konsultacji i szkoleń w odnalezieniu własnej drogi do spełnionego rodzicielstwa. Kiedy rozpoczęłam moje poszukiwania, nie planowałam zmieniać zawodu, zostać terapeutką, trenerką, wykładowczynią ani tym bardziej autorką – te role pojawiały się naturalnie w miarę mojego zaangażowania w temat rodzicielstwa (…).
Z tej książki nie dowiesz się, czy lepiej spać z dzieckiem, czy uczyć je zasypiania we własnym łóżku od pierwszych miesięcy życia. Nie podpowiem ci, ile obowiązków powinno mieć twoje dziecko, mając pięć, a ile 10 lat ani ile godzin dziennie może grać w gry komputerowe. Nie znajdziesz też jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy dziecko powinno popołudnia spędzać na podwórku, czy na kółkach zainteresowań, ani na wiele innych kwestii będących przedmiotem debat rodziców podzielonych na różne frakcje ze względu
na to, za jakim modelem się opowiadają. Nie ma żadnych jednoznacznych wytycznych, które pozwoliłyby z całą pewnością udzielać na takie pytania zero-jedynkowych odpowiedzi, a mnie interesują jedynie metody oparte na dowodach naukowych. Dzięki tej książce będziesz w stanie dokonać tych wyborów samodzielnie, odkrywając własne wartości, czyli to, jakim rodzicem pragniesz być. [koniec fragmentu]
Zapraszam do lektury!
Aleksandra Żabicka. Rodzic pod presją. Jak radzić sobie z wygórowanymi oczekiwaniami i odnaleźć sens w codziennych zmaganiach. Wydawnictwo Samo Sedno.